27 lutego 2012

Sam lot

Pierwsze widoki. Bez komentarza. Takie piękne, że nie trzeba!

10 komentarzy:

  1. jak na odludziu :)

    diabol

    OdpowiedzUsuń
  2. To przedsionek krainy piękna, szczęśliwości i świętego spokoju!

    OdpowiedzUsuń
  3. ah! cudownie! zazdrość zżera od środka!

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech zazdrość nie zżera! Uprasza się obywatela o zakupienie biletów i pilny przyjazd.

    OdpowiedzUsuń
  5. hejj własnie zobaczyłam że macie bloga, bede czesto czytac(zawsze wszystkim wyjeżdzajacym ZAGRANICO mówię żeby ząłozyli bloga bo nam w tu w Warszawie nudno, piszcie jak najwiecej i żyjcie tam na bogato i na calego!! :) Karoo

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękujemy, Viborg zaprasza Warszawę i okolice!

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy Zielonkę i Tłuszcz też?

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. Super, no to Tłuszcz już szykuje rower na wyprawę do Danii (Zielonka jeszcze się waha). A czy w Viborgu mi go nie buchną? Może z ochroną mam jechać??

      Usuń
    2. Czy z ochroną...hmmm...zależy kto jedzie. A rower się tu martwić nie trzeba! Poza tym, co to za wahanie się, ha?! Sprawa jest chyba oczywista! :D

      Usuń